Karol Nawrocki to konserwator z dużym doświadczeniem, który nie jedno malowidło odrestaurował. Kiedy jednak ponad pół roku temu, po raz pierwszy zobaczył polichromie na suficie w kościele pw. Matki Bożej Różańcowej w Ciecierzycach, to jego pierwsza myśl była taka, że przed nim i jego zespołem bardzo trudne zadanie.
Sufit kościoła jest przepiękny. Polichromia to, w dużym skrócie malowidło, które najczęściej przedstawia motywy kwiatowe i postacie różnych zwierząt. Ta w Ciecierzycach jest imponująca również ze względu na swoją wielkość.
Aby wyglądała tak jak obecnie, konserwatorzy pracowali bez wytchnienia od pół roku. Z kościoła w Ciecierzycach korzysta ok. 800 mieszkańców. Remont dał się im nieco we znaki, bo ich świątynia od kilku miesięcy jest nieczynna.
Gm. Deszczno na terenie, której znajduje się kościół w Ciecierzycach od lat odnawia zabytki, głównie sakralne, bo takie są przede wszystkim na jej terenie.
Rusztowania powinny zostać zdjęte w ciągu najbliższych kilku dni. I chociaż kościół zostanie otwarty, to wciąż wymaga kolejnych remontów. Do zrobienia jest jeszcze empora, czyli chór stojący na kolumnach. Na to jednak potrzeba dodatkowych pieniędzy.
Pomóc w renowacjach można podczas mszy św. o godz. 9:30, w drugą niedzielę grudnia i każdego następnego miesiąca. W ten dzień parafianie tradycyjnie wrzucają na tacę na tzw. potrzeby remontowe kościoła.