Ewangelicki kościół w Szprotawie funkcjonował do roku 1945. W latach 60. XX wieku zawalił się dach z miedzianą kopułą wieży. W kolejnych dekadach obiekt dalej niszczał. W końcu udało się go przejąć i zaplanować rewitalizację. Burmistrz chce zrobić z tego miejsca zabezpieczoną ruinę, dostępną dla mieszkańców.
Niemiecki kościół ewangelicki w Szprotawie powstał w XVIII w. Wybudowano go w miejscu dawnego zamku piastowskiego. Gruz po polskim obiekcie został wykorzystany do zasypania starej fosy. Fragmenty średniowiecznych murów wykorzystano do budowy nowych ścian świątyni, które teraz mogą być atrakcją turystyczną.
Burmistrz Szprotawy szacuje, że zabezpieczenie ruin kościoła i oddanie obiektu do użytku może kosztować ok. 4 mln złotych. Pieniądze na ten cel planuje zdobyć z dotacji unijnych, rządowych lub z fundacji polsko-niemieckich.