W piątek na murawach królował fenomenalny football. Popis dała m.in. Podlesianka Katowice

Kamil Babiarczuk 2025-04-19  |  Gubin
UDOSTĘPNIJ:
źródło: Sport, 19.04.2025
Większość lubuskich trzecioligowców swoje spotkania rozegrała w Wielki Piątek. M.in. Odra Skrzynie Zając Bytom Odrzański, na ławce której debiutował Michał Kowbel. Powiedzieć, że nie był to wymarzony debiut nowego trenera bytomian to jak nic nie powiedzieć... Gospodarze przegrali aż 0:5.

090bae186c7c49eab9ad921573a7c87f.jpg

Lechia Zielona Góra bez awansu. Punkt trafił do Miedzi Legnica

Koszmar Odry zaczął się już w 11 sek. Wynik spotkania w nieprawdopodobny sposób otworzył Alan Lubaski i plan A bytomian legł w gruzach. Przed przerwą Podlesianka zadała miejscowym jeszcze dwa ciosy. W 35 min. Daniila Fyla ponownie pokonał Lubaski, a w doliczonym czasie pierwszej połowy golkiper Odry nie poradził sobie z uderzeniem Łukasza Grzeszczyka. Drugą odsłonę bytomianie zaczęli z animuszem, ale jej zapędy błyskawicznie wyhamowały w 49 min., gdy czerwoną kartkę otrzymał Bartosz Skiba. Katowiczanie bezlitośnie wykorzystali grę w przewadze i w 55 min. zdobyli 4 bramkę za sprawą Adama Żaka, a wynik meczu w 61 min. ustalił Mateusz Wacławski. Przez ostatnie pół godziny przyjezdni mieli jeszcze kilka szans by upokorzyć piłkarzy Odry.

Zgoła odmienny debiut przeżył w piątek Andrzej Sawicki, który po 314 dniach ponownie poprowadził swój zespół w meczu ligowym, ale już nie Lechię Zielona Góra, a Górnika Polkowice. Jego podopieczni dobrze weszli w spotkanie z Cariną Gubin i już po minucie gry mogli prowadzić. Gubinianie nie pozostawali bierni i stworzyli sobie kilka okazji, a najlepszą z nich w 17 min. zmarnował Mateusz Nazar. W 32 min. to Górnik za sprawą Michała Nagrodzkiego objął prowadzenie. Po przerwie, a konkretnie w 56 min. Nagrodzki raz jeszcze pokonał Jakuba Rędzio tym razem wykorzystując podanie Filipa Baranowskiego. Bramkę kontaktową i jak się później okazało ostatnią w tym meczu w 87 min. zdobył Denis Matuszewski, ale na wyrównanie polkowiczanie Carinie już nie pozwolili.

Dla Cariny to trzecia ligowa porażka z rzędu. W pozostałych piątkowych meczach z udziałem lubuskich drużyn AstroEnergy Warta Gorzów doznała pierwszej w tym roku porażki ulegając 0:2 LKS-owi Goczałkowice-Zdrój. Relacja z tego spotkania w niedzielnym sporcie. Z kolei w Słubicach bez niespodzianki - Grupa Chmiel Polonia 0:4 przegrała z liderującymi rezerwami Śląska Wrocław. W sobotę natomiast w Kluczborku 0:3 MKS-owi uległ CFB Stilon Gorzów. Na fotelu lidera coraz pewniej rozsiadają się wrocławianie, którzy dzięki wygranej odskoczyli od rezerw Miedzi na 7 punktów. Carinę przegonił MKS, który zamyka podium. Stawkę niezmiennie zamykają słubiczanie, a w strefie spadkowej są także zespoły z Brzegu, Turzy Śląskiej i Bytomia Odrzańskiego.