Od początku spotkania inicjatywę przejęła Carina. Warta czekała na rywala na własnej połowie i dobrze funkcjonowała w niskim pressingu. Do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis, choć bliżej szczęścia byli gospodarze. Alana Madalińskiego próbował pokonać m.in. Kacper Staszkowian. Bezskutecznie.
W drugiej połowie goście nadal skutecznie się bronili, ale też częściej i śmielej zapuszczali się w okolice pola karnego Cariny. Gol na wagę trzech punktów padł w 61 minucie. Dawid Paraszczak przegrał pojedynek z Szymonem Mroczką, który strzałem z ostrego kąta dał Warcie prowadzenie i zwycięstwo.
Warta wciąż jest niepokonana w rundzie wiosennej i właśnie awansowała na piąte miejsce w tabeli. Tymczasem Carina przegrała drugi mecz z rzędu i straciła pozycję wicelidera.
Spośród pozostałych lubuskich III-ligowców zapunktowała tylko Lechia Zielona Góra. Stilon Gorzów i Polonia Słubice przegrały u siebie, a Odra Bytom Odrzański na wyjeździe poległa 0:7.
W tabeli na czele niezmiennie rezerwy Śląska Wrocław. Carina spadła na trzecie miejsce, a Warta wyprzedziła Lechię. Stilon zajmuje 13. lokatę, Odra jest 15., a Polonia na ostatniej pozycji.