Biegacze obowiązkowo musieli mieć dwie kolorowe skarpety, najlepiej nie do pary. Wszystko po to, żeby okazać wsparcie dzieciom z zespołem Downa. Wśród uczestników biegu były rodziny z dzieci z zespołem Downa. Dla nich to często jedna z niewielu okazji, żeby się spotkać, dodać sobie nawzajem otuchy i porozmawiać o tym, jak bardzo wyjątkowe są ich dzieci.
Na biegu wszystkich połączył jeden cel — uwrażliwienie na osoby z zespołem Downa i zwiększanie świadomości społecznej na temat trisomii 21. Polega ona na tym, że w dwudziestej pierwszej parze chromosomów osoby z zespołem Downa — zamiast dwóch — mają trzy chromosomy.
Trasa biegu też była symboliczna. Dorośli mieli do pokonania trzy kilometry i dwieście jeden metrów. Dzieci z kolei trzysta dwadzieścia jeden metrów. Chętnych nie brakowało.
Wpisowe na bieg kolorowej skarpety w Gorzowie zostanie przekazane na edukację i rozwój dzieci ze Stowarzyszenia Rodziców i Opiekunów Dzieci Niepełnosprawnych „Tacy Sami”. W biegu uczestniczyło 321 osób.