Gwiazda to aktualnie 13. drużyna futsalowej ekstraklasy. Jakaż więc radość zapanowała w hali Świdniczanka, kiedy prowadzenie objął Przylep-Park. Ale trzeba przyznać, że Fabian Tomaszewski popisał się akcją palce lizać.
Zespół z Rudy Śląskiej wciąż jednak przeważał. A ponieważ w swoim składzie ma najlepszego strzelca ekstraklasy, szybko odrobił straty. Argentyńczyk Facundo Setti najpierw trafił na 1:1, a przed przerwą dał prowadzenie Gwieździe.
Na początku drugiej połowy Setti dołożył kolejnego gola, podwyższając na 3:1 i przy okazji kompletując hat tricka. Gwiazda wcale na tym nie poprzestała, bo później w ciągu niespełna minuty Macieja Dudka pokonali: Sergio Zuluaga i Kacper Mizoga, bezlitośnie punktując gospodarzy.
Ale to jeszcze nie był koniec, bo przy stanie 1:5 Przylep-Park zaczął ryzykować, wycofując bramkarza. Manewr ten przyniósł i dodatkowe emocje, i kolejne trafienia. A w roli głównej wystąpił Patryk Jasiak, który najpierw zmniejszył straty, a za moment ustalił wynik spotkania na 3:5.
Przylep-Park zakończył udział w Pucharze Polski na 1/32 finału, identycznie jak w poprzednim sezonie.