Szprotawa szykuje się na wielką wodę. Fala powodziowa może zalać miasto

Tomasz Burchardt 2024-09-16  |  Szprotawa
UDOSTĘPNIJ:
Źródło: Informacje Lubuskie, 16.09.2024
Przewidywana fala powodziowa na Bobrze może być wyższa o ponad metr od tej z 1997 roku. Jeżeli spełni się czarny scenariusz to miasto zostanie zalane. Służby są w pełnej gotowości, w mieście trwa budowa zapór z worków z piaskiem.

b44de468a03f40499de37a0b424f6814.jpg

Żagań szykuje się na walkę z żywiołem. Czy jest czego się obawiać?

Od rana mieszkańcy Szprotawy patrzą na rosnący poziom Bobru. Przez zaporę w Pilchowicach na Dolnym Śląsku od niedzieli przelewa się woda. W nocy Bóbr w Szprotawie przekroczył stan alarmowy.

Ale mieszkańcy, którzy pamiętają powódź stulecia i zalane miasto są pełni optymizmu i liczą, że wysoka woda nie wyrządzi tym razem większych szkód. Nadzieja jest tym większa, że w Szprotawie nie padało w nocy i rano.

Matematyczne modele przygotowane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej nie są już tak optymistyczne. Wody w Bobrze będzie przybywało.

W stan gotowości w mieście i na terenie gminy zostały postawione wszystkie służby. W nocy w układaniu worków z piaskiem pomagali też mieszkańcy.

W ciągu kilkunastu godzin w okolicach Bobru ułożono 40 tysięcy worków z piaskiem. Kolejne mają trafić tam, gdzie Bóbr wystąpi z koryta.

Służby ratunkowe obawiają się nie tylko zalania ulic i piwnic. Zagrożona jest stacja uzdatniania wody. Przewidywana fala powodziowa może zagrozić ujęciu, podobnie, jak to miało miejsce w 1997 roku.

Kulminacja fali powodziowej na Bobrze przewidywana jest w Szprotawie w poniedziałek w nocy lub we wtorek rano.