W Czerwieńsku 92 uczniów klas mundurowych zostało powitanych w typowy dla armii sposób. Sami musieli sobie zorganizować obozowisko, w którym spędzą najbliższe 4 noce.
Młodzi ludzie w jednej chwili musieli stać się żołnierzami - zapominając o cywilnym życiu, podporządkowując się wojskowemu regulaminowi i zasadom, jakie obowiązują w armii. Jak mówią - najtrudniejsze jest opanowanie żołnierskiego języka.
W szkoleniu wojskowym uczniów nie chodzi tylko o znajomość taktyki, celne strzelanie czy udzielanie pierwszej pomocy. Poligon to szkoła życia w pełnym tego słowa znaczeniu.
Uśmiechy na twarzach pokrytych maskującym kamuflażem to znak, że poligon nie jest tak straszny, jak malują go cywile. Obtarte nogi w trakcie marszu nie są powodem, by wrócić do rodzinnego domu.
Wojskowi instruktorzy są zadowoleni z pierwszych dni szkolenia. Młodzież uważnie słucha tego, co mają im do przekazania zawodowi żołnierze.
5 dni na poligonie to przede wszystkim żołnierski sprawdzian dla uczniów. Po szkoleniu będą albo przekonani do munduru, albo wybiorą po ukończeniu szkoły inny zawód. Instruktorzy w trakcie zajęć mogą też wyłowić wojskowe talenty.
Poligonowe szkolenie uczniów potrwa do piątku i zakończy się wojskowym egzaminem.