Kandydatami na burmistrza Żar są: radna Edyta Gajda, aktualny zastępca burmistrza - Patryk Faliński, Radosław Pogorzelec z Nowej Lewicy, a także Rafał Szymczak z Suwerennej Polski.
Jedyna kobieta wśród kandydatów - Edyta Gajda jest również jedyną osobą, która nie należy do żadnej partii politycznej. Od 2 kadencji jest miejską radną, a także lokalnym przedsiębiorcą. Z wykształcenia archiwistka. W Żarach chce dbać m.in. o sport i kulturę.
Do walki o fotel burmistrza Żar stanął również Radosław Pogorzelec. Do wyborów idzie z hasłem - zmienimy Żary. Ukończył pedagogikę, ale na co dzień pracuje w Urzędzie Marszałkowskim w biurze współpracy zagranicznej. Pełni także funkcję wiceprezesa Lubuskiego Związku Piłki Nożnej ds. futsalu. Jego ojciec sprawował urząd burmistrza Żar przez 2 kadencje i dlatego kandydat Lewicy czuje się wyjątkowo odpowiedzialny za miasto.
Gospodarzem miasta chciałby zostać również Rafał Szymczak. To doktor nauk humanistycznych w dziedzinie historii. Jest autorem książek o historii Żar, także dla najmłodszych. Na co dzień uczy w szkole i jest społecznikiem. Prowadzi również program w lokalnej telewizji. Jego hasło wyborcze to – „Nowa energia - nowoczesne Żary”.
O urząd włodarza Żar walczy też obecny zastępca burmistrza - Patryk Faliński. Choć nie należy do żadnej partii politycznej, to w wyborach ma poparcie Platformy Obywatelskiej. Niestety, mimo naszych starań i prób skontaktowania się telefonicznie, SMS-owo, czy za pośrednictwem sekretariatu urzędu miejskiego, Patryk Faliński nie wystąpił przed naszą kamerą. Na początku tygodnia był na zwolnieniu lekarskim, ale w piątek wrócił do pracy.
W jesiennych wyborach parlamentarnych w Żarach uprawnionych do głosowania było nieco ponad 26-tysięcy mieszkańców. To oni 7, a najpóźniej 21 kwietnia wybiorą nowego burmistrza miasta.