Dziennikarze TVP Info ujawnili w piątek nagranie rozmowy prezesa Najwyższej Izby Kontroli z prawnikiem Markiem Chmajem, związanym z Koalicją Obywatelską.
Z nagrania wynika, że prezes NIK ustalał z Chmajem szczegóły politycznego układu, w którym znaleźli się m.in. politycy Konfederacji, w tym jego syn, oraz przedstawił swój plan politycznych działań, których celem jest pomoc Platformie Obywatelskiej w zmianie władzy w Polsce.
Ujawnione przez TVP Info nagranie szeroko komentowane jest w mediach społecznościowych. Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł napisał, że „głos na Konfederację jest głosem za Donaldem Tuskiem”.
„Taśmy Banasia tylko potwierdzają, że wszyscy na jednego, byle dojść do władzy. Nie ma co się łudzić, głos na kogokolwiek poza Zjednoczoną Prawicą to głos na Tuska” – wskazuje jeden z internautów.
„Wniosek z taśm Banasia jest prosty: głosując na Konfederacje, głosujesz za koalicją z Tuskiem” – komentuje kandydat Zjednoczonej Prawicy do Sejmu Robert Bąkiewicz.
Dyrektor opolskiego oddziału Telewizji Polskiej Łukasz Żygadło napisał, że „to absolutny skandal”. „NIK upolityczniona do granic możliwości. Szef Izby wikła się w polityczne gry, spiskuje z »walczącym o demokrację« prawnikiem” – dodał.
Pracownik Onetu Andrzej Gajcy stwierdził, że „Marian Banaś właśnie zaorał i wyrzucił na śmietnik całą konstytucyjną niezależność najważniejszego organu kontrolnego państwa, jakim jest NIK”.
Dziennikarz Daniel Liszkiewicz, kierownik Redakcji Mediów Interaktywnych Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, napisał, że taśmy Banasia przypominają serial „House of Cards”.
„Polskie House of Cards na taśmach Banasia. Czyli jak Prezes NIK, spiskował z pośrednikiem Tuska, planując blokować niekorzystne dla jego »szefa« scenariusze polityczne” – dodał.
Dzienikarz Wojciech Mucha ocenił, że z taśm Banasia wynika, iż „prawdopodobnie chciano rękami szefa NIK(!) przejąć Konfederację, by ta nie zagrażała interesom partii Tuska”.
Jedna z internautek domaga się od Mariana Banasia dymisji z funkcji prezesa NIK.