Podejrzanego zatrzymali policjanci ze Świebodzina przekazując sprawę do Szamotuł w Wielkopolsce, gdyż to na terenie tego powiatu doszło do zajścia. Pokrzywdzony 18-latek jest mieszkańcem gminy Szamotuły, a podejrzany Zbąszynka.
20-latek usłyszał zarzuty narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu oraz zmuszania przemocą i groźbą do określonego zachowania. Grozi mu do 3 lat więzienia - przekazała oficer prasowa szamotulskiej komendy.
Na filmie widać, jak napastnik okłada pięściami młodego człowieka. Ofiara zalewa się krwią, ale oprawca nie przestaje i każe mężczyźnie przepraszać za to, co miał wcześniej powiedzieć. Grozi też ofierze, że jeśli zgłosi się gdziekolwiek, to przyjedzie i go "zakopie". Napastnik nakazuje chłopakowi także całować buty swoich znajomych, a im nagrywać zajście. Na koniec kopie jeszcze i okłada pokrzywdzonego rękami.
Po tym, jak nagranie trafiło na jeden z portali społecznościowych, dotarli do niego policjanci ze Świebodzina, którzy w poniedziałek, 5 grudnia, zatrzymali utrwalonego na filmie napastnika. Nie było z tym problemu, gdyż jest on dobrze znany lokalnym stróżom prawa. Funkcjonariusze ustalili również pokrzywdzonego, choć ten nie zgłosił sprawy policji.
Policjanci z Szamotuł dotarli do pokrzywdzonego 18-latka. Początkowo nie chciał on składać zawiadomienia o przestępstwie. Został więc przesłuchany w charakterze świadka. Funkcjonariusze przesłuchali też innego świadka zdarzenia.
Zebrane w sprawie dowody, a szczególnie film obrazujący brutalne zachowanie podejrzanego, stały się podstawą do skierowania przez prokuratora do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie 20-latka na 3 miesiące, do którego sąd przychylił się.