Smród i plaga much. Mieszkańcy mają dość rekultywacji wysypiska

Artur Szymczak 2022-09-28  |  Bobrowniki, gm. Otyń
UDOSTĘPNIJ:
Informacje Lubuskie, 28.09.2022
Smród i plaga much - to codzienne uciążliwości mieszkańców Bobrownik, w gminie Otyń. Jako źródło tych problemów wskazują rekultywację byłego składowiska odpadów, oddalonego o kilkaset metrów od domów. Prezes spółki, która przeprowadza tam wszystkie prace tłumaczy, że pewne niedogodności z rekultywacją mogą być, ale nie rozchodzą się one poza jej obręb.

Jak mówią mieszkańcy Bobrownik wystarczy niespełna godzina, by na całym lepie na muchy było pełno tych owadów. Po prostu są one wszędzie i nie pozwalają normalnie żyć. Uciążliwości jest znacznie więcej.

Rzeczniczka starostwa powiatowego w Nowej Soli, które wydało pozwolenie przedsiębiorcy na przetwarzanie odpadów w Bobrownikach zapewnia, że wszystko jest pod kontrolą. Natomiast uciążliwości z brzydkimi zapachami powinny zniknąć.

W połowie września inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Zielonej Górze sprawdzili pola uprawne w Bobrownikach. Nie stwierdzili tam nawozów naturalnych, które mogłyby być przyczyną brzydkich zapachów w wiosce. Natomiast na miejscu rekultywacji uciążliwości odorowe były odczuwalne, było też dużo much.

Prezes spółki przeprowadzającej rekultywację tłumaczy, że na teren byłego składowiska odpadów zwożone są kompost, ziemia i popioły, czyli materiały, które zgodnie z obowiązującymi przepisami mogą tam trafiać. Wszystko pochodzi z komunalnych instalacji do przetwarzania odpadów z województw lubuskiego i ościennych. Jego zdaniem uciążliwości związane z muchami i brzydkim zapachem nie rozchodzą się poza teren objęty rekultywacją.

ea895651e63a478d9c2abcc89df2f22b.jpg

Batalia o komin w Strzelcach Krajeńskich. Czy starsze małżeństwo ogrzeje zimą dom?

23 maja regionalny dyrektor ochrony środowiska w Gorzowie wystąpił z wnioskiem do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Zielonej Górze o stwierdzenie nieważności decyzji starosty powiatu nowosolskiego, udzielającej zezwolenia na przetwarzanie - odzysk odpadów innych niż niebezpieczne w Bobrownikach. Rekultywacja jednak ciągle trwa, bo sprawa wciąż jest rozpatrywana przez SKO.