Po 3 latach przerwy, spowodowanej pandemią, chętni do podnoszenia kettli z jeszcze większą energią próbowali pobić rekord. A wszystko po to, aby podnieść świadomość społeczną w temacie autyzmu. Dodatkowo organizatorzy postawili sobie za cel uzbieranie pieniędzy na specjalny plac do zabaw sensorycznych. Przysłowiową złotówkę można było dorzucić kupując ciasto czy niebieskie gadżety.