Winiarze: budowa obwodnicy zagraża winnicy w Zaborze. Spada poziom wód gruntowych

Barbara Kuraszkiewicz-Machniak 2022-03-28  |  Zabór
UDOSTĘPNIJ:
Informacje Lubuskie, 28.03.2022
Chluba województwa, czyli winnica w Zaborze może uschnąć - alarmują dzierżawiący ją winiarze. Przez środek upraw poprowadzono obwodnicę. Zdaniem winiarzy nowa droga naruszyła system żył wodnych, co obniża poziom wód gruntowych. Zarząd Dróg Wojewódzkich deklaruje, że sprawę zbada.

Nowa obwodnica poprowadzi do mostu budowanego w Milsku. W planach była od lat, jeszcze zanim rozpoczęto nasadzenia winorośli. Winiarze nie kwestionują, więc samej budowy tylko fakt, że przed jej rozpoczęciem nie zbadano dokładnie podłoża, a drogę ulokowano znacznie niżej niż są winnice - jak twierdzą, przez to razem z rowami melioracyjnymi tworzy system odwadniający uprawy.

Winnica w Zaborze ma 30 ha, została podzielona na kilkanaście działek, które dzierżawią lubuscy winiarze. Największe obawy mają ci, których działki położone są przy samej drodze. Obserwują odpływ w studni głębinowej, boją się odwodnienia terenu, zmniejszenia plonów, w najgorszym razie nawet uschnięcia winorośli.

Sytuację z niepokojem obserwują też radni gminy Zabór. Ich zdaniem odpływ wody mogą odczuć nie tylko winiarze, ale również mieszkańcy gminy. może dojść do pogorszenia stanu wody pitnej.

Inwestor, czyli Zarząd Dróg Wojewódzkich zamierza zatrudnić ekspertów i wyjaśnić, czy budowa drogi rzeczywiście naruszyła gospodarkę wodną, jeśli tak, to w jakim stopniu i co należy zrobić, by wszystko wróciło do normy.

9ac5a6bc0e8166b3855b64b933bacaaa1648484104587.jpg

Zaczynają się utrudnienia związane z budową zielonogórskiej obwodnicy

Wiadomo, że ekspertyzy i ewentualne naprawy wymagają czasu. Winiarze obawiają się, że ten sezon dla niektórych z nich może być stracony.