W listopadzie 2019 roku nowosolanie po raz ostatni mogli oglądać zabytkową wieżę dawnej Fabryki Nici Odra w Nowej Soli. Obiekt został wybudowany w 1926 roku. Fabryka zasilała w wodę przędzalnie bawełny. Była nie tylko częścią zakładu produkcyjnego, ale też przez dziesięciolecia gospodarczą wizytówką miasta.
Kiedy pojawił się projekt rewitalizacji terenów zamkniętej fabryki Nici, postanowiono, że zabytkowa wieża musi zostać. Bo jest symbolem Nowej Soli. Przypisano jej też całkiem nową rolę. Podobnie jak pofabrycznym terenom.
Przygotowując rewitalizację tej części Nowej Soli, projektanci uznali, że starej, zabytkowej wieży nie uda się uratować, bo konstrukcja była w złym stanie technicznym. Jej remont oznaczał większe nakłady finansowe niż budowa nowej. Przy okazji przystosowano wieżę do innych potrzeb.
Nowa konstrukcja od swojej zabytkowej poprzedniczki zapożyczyła nazwę - wieża ciśnień. Została ona jednak nieco rozszerzona. To - wieża ciśnień społeczno-gospodarczych.
W nowej wieży trwają ostanie prace wykończeniowe. Za kilka tygodni zostanie zamontowany na niej zegar, który w przeszłości mieszkańcy nazywali nowosolskim big-benem. Całość rewitalizacji terenów po Fabryce Nici Odra pochłonie 20 mln zł. Ponad połowa z tej kwoty to unijne i rządowe dotacje.